Taak zaszalałam. Obejrzałam, a raczej starałam się obejrzeć tegorocznego kandydata do Oscara, co przeważnie wbrew pozorom nie wróży zbyt dobrze. Toni Erdmann to niemiecki kandydat do nagrody za nieanglojęzyczny film. Dobrze, że jej nie zdobył.
Film trwa prawie 3h.. nie dotrwałam do jego końca. Nie da się. Proszę mi wytłumaczyć, gdzie miałam się śmiać. Przez prawie 2 godziny nie było nic śmiesznego. Nic. Stary dziad chodził za swoją córką, która w Rumunii próbowała zdobyć kontrahentów. No boki zrywać. Nie rozumiem tego filmu i chyba nie chcę więcej oglądać niemieckich komedii, skoro mają one tak wyglądać O.o
Film trwa prawie 3h.. nie dotrwałam do jego końca. Nie da się. Proszę mi wytłumaczyć, gdzie miałam się śmiać. Przez prawie 2 godziny nie było nic śmiesznego. Nic. Stary dziad chodził za swoją córką, która w Rumunii próbowała zdobyć kontrahentów. No boki zrywać. Nie rozumiem tego filmu i chyba nie chcę więcej oglądać niemieckich komedii, skoro mają one tak wyglądać O.o
Komentarze
Prześlij komentarz